Podawanie ich poprzez liście należy traktować jako podstawowy sposób odżywiania roślin nimi. Można bowiem w ten sposób pokryć całość zapotrzebowania buraka cukrowego na te składniki.
Maj to okres intensywnego wzrostu buraka cukrowego.
Jego system korzeniowy niejednokrotnie nie nadąża z pobieraniem dostatecznej
ilości składników pokarmowych. Nalistne ich podanie łagodzi ten stres.
Czekanie na wystąpienie pierwszych objawów niedoboru i dopiero przeprowadzenie
nawożenia interwencyjnego zawsze skutkuje spadkiem plonu. Efektywna strategia
nawożenia buraka cukrowego powinna uwzględniać profilaktyczne stosowanie
mikroskładników.
Najczęściej buraki nawozi się mikroelementami stosując dwa (czasami
trzy) opryski. Pierwszy w fazie 4-6 liści mniejszą dawką (słabe pokrycie gleby
przez rośliny), drugi 10-14 dni po pierwszym, trzeci tuż przed zwarciem
międzyrzędzi. Obecnie
na rynku znajduje się szereg nawozów, które nadają się do stosowania nalistnego
(jest ich tak dużo, że nie sposób je wymienić, aby żadnego nie pominąć). Wybór,
który zastosować powinien być podporządkowany m. in. takim kryteriom jak
zawartość składników pokarmowych, przyswajalność przez rośliny, oraz ceną
danego nawozu w przeliczeniu na czysty składnik. Przyswajalność składnika przez
rośliny zależy przede wszystkim od formy chemicznej pierwiastka. Najmniejszą
przyswajalnością charakteryzują się tlenki, następnie siarczany, a największą
chelaty, przy czym bor nie ma skłonności do tworzenia chelatów.
Buraki cukrowe powinny być nawożone przede wszystkim borem, a także
manganem, cynkiem i miedzią. Szczególnie należy mieć na uwadze bor. Jego
niedobór może prowadzić do spadku plonu korzeni nawet o 50% oraz zmniejszenie
polaryzacji cukru o kilka procent. (Wojciech
Konieczny)
(farmer.pl)